28 gru 2024

Good Night 2024



Wyjazd już w nocy ok. 17, szybki barszcz i do śpiwora, bo jednak zimniej niż obiecywało yrno, mały genosackowy, telefoniczny seans i oko samo zaczęło się zamykać. Rano mgła się już przerzedziła, lekko, ale już prawie było widać drugi brzeg. Kawa, pakowanie oszronionego tarpa zgrabiałymi rękoma i w drogę do domu. Ostatni biwak w tym roku, akcja Good Night 2024. Choroby rozprawiły się okrutnie z frekwencją, a mgła z zerową widocznością nie brała jeńców jeśli chodzi o widoki na widoki. Do siego roku!











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz