Kolejna nieleśna wycieczka. Było bardzo miło ponownie na kilka dni przejść w tryb OFF w Katowicach. Kapryśna pogoda, neony, przemiłe spotkania, rowerowe zwiedzanie, murale, nocne powroty, duuuużo dobrej kawy w ładnych miejscach i jeszcze więcej dobrej, dziwnej, głośnej itp., itd. muzyki.
Ale zajebiste zdjęcia!👏 To mówię ja Krystyna, akwizytora.
OdpowiedzUsuńO tak. Zdjęcia genialne! Dobre oko 🧐
OdpowiedzUsuń