18 paź 2020

Jesienny park


Ostatnio same wyjazdowe wrzutki, wiec po dłuższej przerwie czas na jeden z naszych ulubionych parków. Co prawda jesteśmy tam z Kierdą kilka razy w tygodniu, ale tym razem zabraliśmy aparat oraz sprzęt do kawy. Blisko więc można było zabrać konkrety. Czajnik, stalowy drip, kubki termiczne i solidny kawałek ciasta. Niedzielna sielanka :) do momentu ucieczki przed deszczem ;)



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz