29 wrz 2025

Kaszëbë 2025



Kaszuby. Nie pierwszy raz, ale pierwszy raz we dwoje. Trochę więcej czilu, smaków, oglądania, rozmawiania z lokalnymi znajomymi i nieznajomymi. Z górki i pod górkę. Chyba nawet bardziej pod górkę. Trochę słońca i trochę deszczu, ale jedno i drugie już w sporo niższych temperaturach. Kąpiele odpadały tym razem. Na drzewach zaczęła pojawić się już jesień. Pola zaorane, a w powietrzu czuć, że wcześniej było nawożone. PKP zrobiło nam psikusa i remontowało jedną całą trakcje przez co południowe zwiedzanie zostało na kiedyś/później. Wynagradzały to lokalne wersje schabowego, niemałe ilości ciepłej kawy w miłych plenerach, pieski, wschody i zachody słońca, foki przez lornetkę, morze. Udało się odłączyć od codzienności, zmęczyć i odpocząć :)

















































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz