23 sty 2025

feriowy dwudzionek



Dawno nie mieliśmy zimowych ferii, więc skorzystaliśmy z zaproszenia i wbiliśmy do Moniki i Grzesia, którzy skrzyknęli zacną ekipę i zorganizowali uroczą chatkę z malowidłami dziwnych żaglówek. Czasu jednak mieliśmy jak na lekarstwo i wyszedł z tego bardzo intensywny dwudzionek feriowy. Wschody słońca, różowy dresscode, zamki, jaskinie, sporo chodzenia, mgieł i pysznej kawy. W planach była też nauka jazdy na biegówkach, ale ruch na trasach biegowych był taki jak na esce w przeddzień weekendu majowego, co trocha nas wystraszyło i skończyło się na kolejnych spacerach po białym puchu. 













































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz