Długie, kilkudniowe, wielokilometrowe i wysokie wycieczki są naprawdę super. Pokazują na ile nas stać, poznajemy nowe miejsca, ludzi. Jednak za nic nie zamienilibyśmy szybkich przenocek w gronie kumpli. Krótki sms dzień wcześniej z godziną i miejscem spotkania i wszystko jasne. Wrzesień, koniec fuchy, wolny weekend, początek urlopu. Każdy świętował to co chciał. Słońce rozpieściło, ptaki łapały ryby w jeziorze, jelenie ryczały, pokrzywy parzyły. Wszystko przyprawione aromatem kawy, wytrawnego wina i odrobiną śmiesznego papieroska. Prawdziwa PRZEnocka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz