W ostatnią zimową niedzielę rano była dziura w deszczu i na chwilę wyszło słońce, więc pojechaliśmy do parku poszukać wiosny. Na razie nie widać jej za wiele, ale grunt że zima już poszła i mamy nadzieje, że prędko nie wróci. Kierda zadowolona w pełni. Bieganie przy rowerze to jedna jej ulubionych czynności, zaraz po kopaniu dziur ;) Dobrze zaczęty dzień!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz