Śniadanie w lesie super sprawa. Łapiemy ładną, jesienną pogodę póki jest :-) Pies, tandem, ognisko, dobra kawa i hamaki. Ponownie ćwiczyliśmy rozpalanie ogniska krzesiwem, tym razem z przygotowaną w domu rozpałką. Po wszystkim posprzątaliśmy po sobie i po poprzednikach. Dobrze spędzone 1,5 godziny.
Jeśli nie macie co robić w weekend i szykuje się spędzenie go przed TV, to jest alternatywa Rubieże Zielonej Góry. Oby pogoda się utrzymała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz