Pierwszy jesienny spacer kawowy w tym roku odbyty. Las odrzański jeszcze zielony, choć jesienne kolory powoli się przebijają. Pies się wykąpał, poćwiczyliśmy rozpalanie ognia, kawę wypiliśmy, podglądaliśmy wędkarzy. Kawa przelewowa z jednorazowych dripów Kality (bardzo fajny wynalazek, zajmujący mało miejsca). Mamy nadzieje że taka pogoda utrzyma się całą jesień, byłoby naprawdę zacnie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz