10 lis 2025

jesienią



Nasz kolega Łukasz, bardziej znany jako Nomada w drodze razem z Polą za chwile wyruszają w przekozacką podróż. Na swoich rowerach przejadą obie Ameryki i to pod górkę :P Od samego dołu do końca na samej górze. Trzymajcie kciuki, zaglądajcie i wspierajcie.
Nam też trafiła się mikroprzygoda. Łukasz wykrzesał chwilę by odwiedzić Zieloną Górę i ostatnią dziką noc pędzić w lubuskich lasach. Ekipa skrzyknięta na raty. Startowaliśmy w 4, wieczorem dojechała wesoła brygada z Poznania, a wczesnym rankiem Magda i Bartez sprawdzili czy udało nam się wstać i  koordynowali składanie obozowiska. Piękna jesienna odskocznia. Słońce, młode wino, msze polowe, kawa, Bóbr, leciwe drzewa, wilgoć, tona żartów sytuacyjnych, których nikt już nie pamięta i coś bez czego nie można uznać wycieczki za kompletną, czyli krótkie, ale konkretne odcinki "hike a bike". Na zakończenie pizza w wersjach specjalnych lub spod lady. 
Pycha :)













































































1 komentarz: