Ostatnio tylko szybkie rekonesansowe wypady. Lekkie, intensywne poszukiwanie dobrych dróg i miejsc do spania. Tym razem trochę się nacięliśmy. Nie udało się z dobrymi drogami. Coś co zaplanowaliśmy sobie na 5h przygody z przerwą na ciepłe kakao z termosu zajęło nam 8h. Piachy i rozjeżdżone zrywkowe błoto skutecznie nie pozwalało nam się toczyć z jakąkolwiek prędkością. Całe szczęście że po kilku tygodniach przerwy wyszło słońce. Dobra przygoda. miejscówki dobre, nad drogami trzeba jeszcze popracować ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz