13 lis 2016

Drewno do lasu


Pierwsze śniadanie w plenerze razem z Cafflano Kompact. Nie jechaliśmy daleko, ale i tak zdążyliśmy zmarznąć, więc najpierw zabraliśmy się za przygotowanie ogniska. Potem już z górki. Grzanki, wrzątek, kawa. Jedną zaparzyliśmy tradycyjnie w Cafflano Klassic a drugą w nowym Kompact. Zasada działania jest taka sama jak w AeroPress'ie, tylko budowa urządzenia zupełnie inna, bardziej kompaktowa ;) Nie potrzebuje też papierowego filtra. Wrzucasz do torby i jedziesz. Jak na razie same pozytywy, ale to dopiero początek. Musimy poćwiczyć jeszcze czyszczenie , ale decyzje już podjęliśmy. Na wycieczki Cafflano Kompact, w domu Areopress ;)



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz