2 sty 2016

Pierwsze mrozy za płoty






















Dziś wybraliśmy się wraz z Iwo  na rowerowy plener przywitać nowy rok. Musimy przyznać że temperatura nas zaskoczyła (dzień wcześniej było ciepło, mgliście) i wiatr też. W miejscu docelowym ciepła herbata i kawa nie wystarczyły. Dogrzewaliśmy się ogniskiem.  A w drodze powrotnej runda druga z herbą ;) Ciężko było ale daliśmy radę co traktujemy jako dobrą wróżbę na nowy rok :)

2 komentarze: