Kurcze. Nie udało się dotrzeć do celu podróży. Plan był by trasą wytyczoną przez stare torowisko kolejki szprotawskiej dotrzeć w okolice Jeleniowa tam się pokręcić i wrócić inną drogą. Znaleźliśmy nasyp potem trochę pobłądziliśmy ale ostatecznie pokonała nas rzeczka. W internetach było napisane, że ma być kładka postawiona na przyczółkach starego mostku kolejki. Kładki jednak nie było i to od dłuższego czasu, bo nawet żadnego śladu po niej nie zauważyliśmy. Postanowiliśmy rozgrzać się ciepłą kawą i herbatą i zawrócić prawie tą samą drogą, omijając pola, rowy i łąki bo zaczął padać śnieg. A wrócić w to miejsce latem, gdy będzie można pokonać przeszkodę pieszo z rowerem na ramieniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz