1 cze 2025

majowe ostatki

Nareszcie. Na sam koniec, ale zawsze. Prawdziwie ciepły majowy weekend. Cały dzień, noc i kolejny dzień. Ciepełko, prawdziwy dzień dziecka. Wycisnęliśmy z tego ile się dało. Spotkanie Szn, GW, ZG. Każdy jechał ze swojego miasta, by spotkać się "po środku". Wiata, jezioro. Niestety woda w nim dla nas jeszcze zbyt chłodna na kąpiel, ale by zmyć kurz i pot idealnie. Bartez wpadł na swoim nowym bajku, przyworząc słodkie prezenty, które dodały energi. I tak sobie siedzieliśmy i gadaliśmy do późna. Rano szybkie pakowanie i każdy w swoją stronę. Trasa z ZG bardzo przyjemna, różnorodna. Sporo widoczków, zacnych skrętów, długich prostych, ale też tradycyjnie lubuskie, grząskie odcinki integracyjne. Zapach akacjii, mokrego lasu. Niestety zło pod postacią komarów już jest. Drugie niestety, to koniec jeżdżenia z lekką małpką. Błędy, niechęć do uruchamiania się, niepewność. Smuteczek. Ale było ciepło. 































 

CZYTAJ DALEJ

10 maj 2025

Swift -odliczanie



6 maja Swift Industries ogłosił datę tegorocznego Swift Campout'u. Nie było wielkiego zaskoczenia, bo co roku jest to pierwszy weekend lata.
Ludzie z Japonii, Meksyku, UK, USA i całej masy innych miejsc pakują namioty, śpiwory i kawiarki na rowery i ruszają w swoje ulubione okolice na przenocke. 
Dobra to jest akcja i jak rok temu i 9 wcześniejszych dołączamy do niej. Spotkamy się w Zielonej Górze i wspólnie spędzimy trochę czasu w nieco większej ilości znajomych, w niezwykle zwykłych okolicznościach przyrody, w siodełkach, idąc przez piachy, bujając się w hamakach, leżąc w namiotach, odganiając się od komarów i grając w grę.
Wejdź na stronę Swift Campout gdzie znajdziesz sporo podpowiedzi jak zorganizować swoją wersje przywitania lata, skrzyknij znajomych, jedź i baw się dobrze.
To nasza dziesiąta przygoda z Swift Campout'em, ale ta jest nieco inna ponieważ w tym roku Coffee Tea Trip występuje w roli oficjalnych lokalnych nawigatorów i promotorów tego wydarzenia :D
Zdjęciowy komentarz to przypominacz chwil ze wszystkich naszych swiftowych biwaków. Słońce, deszcz, piach, rowery, kawa, sklepy, a przede wszystkim duża dawka pozytywnych emocji :D Miło :)

 

































































 



CZYTAJ DALEJ