Dwudniowa wersja długiego majowego weekendu. Wycieczka na północ, skąd uderzyliśmy przez Park Narodowy Ujście Warty w stronę domu z nocnym przystankiem nad jeziorem Grzybno. Było wszystko. Ptaki, ssaki, ryby. Był rzepak, piach, fort, huśtawki. Słońce, deszcz i wichura. Wszystko się zmieściło w niecałe dwa dni i niecałe 100km. Intensywnie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz